Naszyjnik muzyczny

Na blogu Turkusowy hamak wczoraj pojawiły się wyniki Siłowni Twórczej "Muzyka", więc mogę już zamieścić post z pracą, którą zgłosiłam do tego wyzwania. Jest to muzyczny niebieski naszyjnik.

Wykorzystałam w nim koraliki różnej wielkości i zawieszki przedstawiające nutki, klucze wiolinowe, instrumenty muzyczne, a także sukienkę baletnicy.

Zwyciężczynią wyzwania została Pandromea, dzięki pięknemu kompletowi biżuterii. Wszystkie prace miały coś w sobie, ale do gustu szczególnie przypadły mi poszewki od HagArt (wiadomo: shabby chic to jest to). Tematem kolejnego hamakowego wyzwania jest łyżka.

Słoneczny tag

Zaczęło się lato, więc przyszedł czas na słoneczne tematy. Na powitanie lata przygotowałam pracę na wyzwanie Just tag it! 

Tag jest dość prosty. Znów poszły w ruch kosteczki do przyklejania, które sprawiły, że tag nie jest zupełnie płaski. Zrobiłam też drugie podejście do farby tablicowej. Pomalowany nią jest miętowy tył tagu, a także wnętrze słoneczka i miętowa chmura na jego froncie.

Folkowa kartka z makami

Bardzo ucieszył mnie temat wyzwania kwiatowego na ten miesiąc. Bardzo lubię maki, a już jakiś czas temu przyszedł mi do głowy pomysł na kartkę z wykorzystaniem tego motywu. 

Przygotowałam zawczasu kartkę na osiemnaste urodziny mojej siostry. Płatki maków wykonałam z gładkiej bibułki, która po wygnieceniu nie jest już taka gładka :)

Pracę zgłaszam też do wyzwania "Rozkwiecona łąka" sklepu Namaste.

Ramka z pszczołami

Tym razem do wykonania pracy zainspirowało mnie wyzwanie sklepu Na Strychu. Jego tematem są heksagony / sześciokąty foremne / plaster miodu. Przyszedł mi do głowy pomysł wykonania ramki z tym motywem.

Heksagony wycięłam z papieru samoprzylepnego. Przykleiłam do ramki wypukłe naklejki - pszczółki i papierowe kwiaty. Zdjęcie w ramce nie jest przyklejone na stałe, ale umieszczone w nacięciu ukrytym za jednym z plastrów miodu i przytwierdzone ozdobnym spinaczem. To, które jest w niej teraz ma już 50 lat. Na koniec ozdobiłam jeszcze ramkę perełkami w płynie w kolorach jasnoniebieskim i jasnoróżowym, które wypróbowałam już pracując nad kuferkiem z motylami.

Motylowy kuferek ze spękaniami

Bohaterem dzisiejszego wpisu jest tekturowy kuferek w kolorach wiosennej łąki, ozdobiony moimi ulubionymi motylami.

Przygotowałam go z myślą o projekcie "Decoupage  krok po kroku". Tematem kroku 4 są spękania jednoskładnikowe. Na kuferku w szczelinach bardzo jasno różowej farby widać farbę jasnozieloną.

Najpierw pomalowałam cały kuferek farbą akrylową na biało. Potem pomalowałam całość jasnozieloną farbą, którą rozbieliłam nieco, bo kolor był trochę zbyt jaskrawy. Na zieloną farbę nałożyłam jednoskładnikowe medium do średnich spękań, a potem bardzo rozjaśnioną różową farbą. Oczywiście pomiędzy nakładaniem każdej warstwy farby czekałam aż poprzednia wyschnie. Rozrobiłam trochę złotej i zielonej farby, żeby przybrudzić nią brzegi wieczka i postanowiłam urozmaicić pudełko nakładając złoto - zieloną farbę gąbką w niektórych miejscach. Na koniec przykleiłam wycięte z serwetki motylki i jeszcze raz przybrudziłam za pomocą gąbki miejsca, które tego potrzebowały.

Przybrudziłam też trochę dno kuferka i ozdobiłam je naklejkami i perłami w płynie tworząc motyw barwnej wiosennej łąki.

Kuferek będzie mi służył do przechowywania papierowych kwiatów do scrapbookowych projektów.

Jak już wspomniałam zgłaszam pracę do projektu "Decoupage krok po kroku". Wpisuje się też w tematykę dwóch aktualnych wyzwań, więc podlinkowuję ją także na Szufladzie i blogu firmowym Rapakivi.

Zakładka art déco

Znów naszła mnie ochota na zrobienie zakładki do książki. Tym razem zainspirowałam się motywami art déco. Zastosowałam typowe dla tego stylu zestawienie kolorystyczne - złoto i czerń.

Druga strona zakładki też nie mogła zostać pusta. Na niej wykorzystałam z kolei secesyjny motyw kwiatowy.

Ze względu na dominację złotego koloru zakładka wpisuje się w metalowe wyzwanie Szuflady. Więc jest i link do niego:

Lampion z Jane Austin

Na wyzwanie Szuflady "Ślub według Jane Austin" postanowiłam przygotować lampion. Przy tej okazji po raz pierwszy przygotowałam farbę tablicową.

Do jego wykonania użyłam zwykłego słoika, który pomalowałam na złoto. Brzeg okleiłam niebieską wstążkę, którą przykryłam koronką postarzoną przez moczenie w kawie i herbacie. Dodałam też łańcuszek z koralikami i zawieszkami.

Na środku przykleiłam profil Jane Austin wykonany według rysunku nieznanego artysty podarowanego pisarce około 1810 - 1815 roku. Odrysowałam profil na matowym papierze samoprzylepnym, wycięłam i pomalowałam farbą tablicową (nałożyłam kilka warstw).Pozwala to na wpisanie w profil np. inicjałów państwa młodych.

Przepis na farbę tablicową jest banalnie prosty. Wystarczy rozrobić porcję sody oczyszczonej z wodą na gęstą papkę i dodać do niej trzy części farby akrylowej w dowolnym kolorze. I gotowe!

Minionek w Paryżu

W tym tygodniu zrobiłam kolejne dwa pokrowce na komórki. Etui z wieżą Eiffla dla siostry i uśmiechniętego minionka dla taty. Pokazałam je już na instagramie. 

Wieża wyszła mi trochę krzywo, ale myślę, że ogólny efekt jest ok. Zwłaszcza minionek prezentuje się zadowalająco.

Jeszcze raz zakładki

Przed chwilą wróciłam z poczty, gdzie nadałam paczuszkę z zakładkami zgłoszonymi do wyzwania i wymiany sklepu Na Strychu. 

Ponieważ w regulaminie nie było mowy o technice w jakiej mają być wykonane zakładki dołączyłam komplet dwóch zakładek wstążkowych. Ich motywem przewodnim jest balet. Najlepiej wyglądają na książkach ułożonych w stosiku. Należę do osób, które zazwyczaj na raz czytają kilka książek, więc często te "napoczęte" piętrzą się u mnie na parapecie.

A oto i rzeczone zakładki:

A tu zakładki już zapakowane i przygotowane do wysyłki: