Październik powoli dobiega końca, ale zdążyłam jeszcze zrobić pracę na kwiatowe wyzwanie u Agaty. Tym razem tematem są dalie. Od razu pomyślałam o serwetkach z tym motywem.
Dalie znalazły swoje miejsce na blaszanych puszkach z odzysku. Ponieważ w Decu krok po kroku w tym miesiącu na tapecie jest patynowanie i cieniowanie, postanowiłam zmierzyć się z patynowaniem. Brzegi puszek przybrudziłam złotą i miedzianą farbką akrylową. Dodatkowo pociapałam jeszcze puszki ciemnoróżową akwarelą.
Tło uzyskałam nakładając farby zwykłą gąbką do mycia naczyń. Najpierw rozrobiłam jasny róż, potem dodałam do niego trochę żółci, a na koniec przyciemniłam odrobiną czerwieni. Powstał zatem całkiem niezły efekt ombre.
Puszki wyglądają świetnie po metamorfozie:) A motyw dalii jest śliczny. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńTakich przyborników nigdy za wiele, zwłaszcza takich, które dodatkowo cieszą oko!!
OdpowiedzUsuńpuszki wyglądają świetnie :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Gosią nigdy nie za wiele ciągle ich brak i daliowe puszki są super i praktyczne, i ładne szczególnie to ombre. Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne i przydatne, :)
OdpowiedzUsuńŚliczne puszki powstały, bardzo mi się podobają Twoje prace. Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam puszki! Bardzo ładne, pozdrawiam DecuPUG
OdpowiedzUsuńPiękne puszeczki :)
OdpowiedzUsuńŚliczne są :)
OdpowiedzUsuńbardo ładne
OdpowiedzUsuńmoje puszki jeszcze czekają na swoją przemian, ale Twoje wyglądają świetnie:)
OdpowiedzUsuńTakie cieszące oczy puszki to ja rozumiem! W dodatku takie kwiatowe ozdoby nie więdną, super. :)
OdpowiedzUsuńCudne puszeczki :)
OdpowiedzUsuń